Czy autorskie prawa osobiste mogą być przedmiotem umów, czym jest nadzór autorski i czego dotyczy prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności?
W drugiej części „Przewodnika po autorskich prawach osobistych” przyglądamy się temu, jak i w jakim zakresie prawa te mogą być regulowane w umowach, na czym polega nadzór autorski oraz jakie znaczenie ma prawo twórcy do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności. To wiedza szczególnie istotna dla każdego, kto zawiera umowy wydawnicze, licencyjne czy produkcyjne i chce świadomie chronić swoje interesy twórcze.
♦️ 1. Umowy regulujące autorskie prawa osobiste
Jak można się dowiedzieć z poprzedniej części „Przewodnika po autorskich prawach osobistych”, autorskie prawa osobiste są całkowicie nieograniczone w czasie i niezbywalne. To prawa, które na zawsze pozostają przy twórcy, gdyż nie podlegają dziedziczeniu, nie można się ich zrzec ani przenieść na innych.
Jednak praktyka pokazuje, że w codziennym obrocie często pojawia się potrzeba uregulowania kwestii korzystania z nich przez osoby inne niż twórca. W przeciwnym razie przeniesienie autorskich praw majątkowych może okazać się niewystarczające.
Przykład? Jeśli nabywasz od grafika autorskie prawa majątkowe do logo i chcesz móc później sam zmienić jego kolorystykę lub proporcje, powinieneś mieć zgodę twórcy na takie modyfikacje, gdyż mogą naruszać jego prawo do integralności utworu. Podobnie, gdy zamawiasz u copywritera teksty reklamowe i planujesz samodzielnie zadecydować o ich publikacji na swojej stronie internetowej musisz zadbać o zgodę na pominięcie wskazania autorstwa tekstów i własny wybór momentu pierwszego ich udostępnienia.
Dlatego też w obrocie wypracowane zostały różne rozwiązania umowne, które mają stanowić odpowiedź na opisane wyżej problemy. Do najważniejszych należą:
-
- udzielenie przez twórcę z góry zgody na określone ingerencje w sferę jego autorskich dóbr osobistych;
- upoważnienie innej osoby do wykonywania autorskich praw osobistych oraz występowania w imieniu twórcy w sprawach ich ochrony;
- zobowiązanie twórcy do powstrzymania się od wykonywania określonych praw osobistych.
Podstawą prawną dla tych klauzul jest znana z kodeksu cywilnego zasada swobody umów. Przewiduje ona, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Nawet tak daleko idące ograniczenie praw twórcy, jak zobowiązanie się do niewykonywania autorskich praw osobistych, nie będzie co do zasady naruszać tej zasady. Ustawa o prawie autorskim nie nakłada przecież na twórcę obowiązku wykonywania swoich autorskich praw osobistych.
Opisane wcześniej rozwiązania, zwłaszcza zgoda na ingerencję w sferę praw osobistych oraz upoważnienie do ich wykonywania, mogą w praktyce przybrać różną formę prawną, w zależności od rodzaju zawieranej umowy.
Przykładowo mogą bazować na zwykłym upoważnieniu, które twórca udziela użytkownikowi jeszcze przed rozpoczęciem eksploatacji dzieła na konkretne działania, normalnie stanowiące naruszenie jego autorskich praw osobistych. Jest tak m.in. gdy kompozytor, wgrywając swoje niepublikowane dotąd dzieło na platformę streamingową, upoważnia ją do dokonania w jego imieniu pierwszego udostępnienia utworu publiczności.
Ponieważ twórca zachowuje wyłączne prawo do wykonywania swoich praw osobistych, udzielone przez niego upoważnienie może jednak w każdej chwili zostać cofnięte. Dlatego też, aby zapewnić stabilność i przewidywalność relacji prawnej, strony zwykle regulują kwestie autorskich praw osobistych w oparciu o zobowiązania. W ten sposób twórca bierze odpowiedzialność za to, że np. nie cofnie udzielonej zgody, nie będzie wykonywał określonych uprawnień lub że wyrazi zgodę na ich realizację przez drugą stronę umowy. W praktyce może to oznaczać np. zobowiązanie do niewykonywania prawa do oznaczenia utworu imieniem i nazwiskiem (co jest powszechne w przypadku np. utworów muzycznych wykorzystywanych w reklamach radiowych czy telewizyjnych), albo rezygnację z wykonywania prawa do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Przyjmując na siebie takie zobowiązanie umowne, twórca nadal nie traci swoich autorskich praw osobistych ani nie zrzeka się ich w sensie prawnym. W dalszym ciągu pozostaje ich wyłącznym dysponentem.
Jednak w przypadku, gdy zdecyduje się skorzystać z tych praw w sposób sprzeczny z postanowieniami zawartej umowy, musi liczyć się z odpowiedzialnością kontraktową. Najczęściej będzie ona polegać na obowiązku naprawienia szkody, jaką druga strona mogła ponieść na skutek naruszenia zobowiązania, np. utraty przychodów, reputacji lub zachwiania relacji biznesowych.
W niektórych przypadkach ryzyko to może być bardzo realne i kosztowne. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której wychodzi na jaw, że bestsellerowa książka została w rzeczywistości napisana przez „pisarza widmo”, który wbrew zobowiązaniu postanowił ujawnić swoje autorstwo. Skutki wizerunkowe takiego działania mogłyby być poważne dla osoby firmującej publikację swoim nazwiskiem, jak i dla wydawcy tej książki. Tego rodzaju naruszenia niosą ze sobą szczególne ryzyko dla twórcy, gdy umowa zawiera klauzule o karach umownych. Taka kara stosuje się niezależnie od rzeczywistej wysokości poniesionej szkody. Wystarczy, że poszkodowany będzie w stanie wykazać, iż doszło do złamania zobowiązania obwarowanego karą umowną. Oznacza to, że nawet jednorazowe i z pozoru drobne naruszenie warunków może skutkować dotkliwą odpowiedzialnością finansową.
Dlatego tak istotne jest, aby z dużą uwagą analizować wszystkie umowy prawnoautorskie, zarówno umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych, jak i licencje. Mogą one zawierać postanowienia, które znacząco ograniczają wykonywanie praw osobistych twórcy, a ich naruszenie może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi.
Przykładem postanowienia, które często pojawia się w umowach, może być klauzula o następującej treści:
Twórca zobowiązuje się, że nie będzie wykonywał w stosunku do Licencjobiorcy swych autorskich praw osobistych do Dzieła w zakresie niezbędnym do wykonania przedmiotu umowy. Ponadto twórca upoważnia Licencjobiorcę do wykonywania w jego imieniu autorskich praw osobistych do Dzieła. W szczególności zobowiązuje się, że nie będzie wykonywał: (a) autorskiego prawa osobistego do integralności Dzieła oraz do jego rzetelnego wykorzystywania, (b) autorskiego prawa osobistego do decydowania o pierwszym udostępnieniu publiczności Dzieła, (c) autorskiego prawa osobistego do nadzoru nad sposobem korzystania z Dzieła bez uprzedniego wezwania ze strony Licencjobiorcy.
📑 2. Prawo nadzoru nad sposobem korzystania z utworu
Prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu daje twórcy możliwość kontrolowania, w jaki sposób jego dzieło jest wykorzystywane oraz rozpowszechniane, oraz sprzeciwiania się niewłaściwej eksploatacji. Obejmuje ono zarówno etap poprzedzający pierwsze udostępnienie utworu publiczności (tzw. korekta autorska), jak i czas, gdy dochodzi już do jego eksploatacji. Nie wyczerpuje się ono także przy kolejnych rozpowszechnieniach utworu, dając twórcy prawo do nadzoru np. nad każdym dodrukiem książki jego autorstwa.
W literaturze prawniczej wskazuje się, że choć prawo nadzoru funkcjonuje jako odrębne uprawnienie, w praktyce pozostaje ściśle powiązane z prawem do integralności dzieła. Dzięki niemu twórca może bowiem ocenić, czy jego utwór jest wykorzystywany rzetelnie i zgodnie z pierwotnym zamysłem autora, a także czy nie dochodzi do wypaczenia treści lub formy utworu w sposób, który narusza więź twórcy z dziełem. Co istotne, prawo nadzoru może być wykonywane także niezależnie, nawet gdy nie dochodzi do naruszenia integralności.
Prawo to zyskuje szczególne znaczenie w przypadku twórców dzieł o charakterze projektowym lub scenicznym, np. architektów, choreografów, dramatopisarzy, projektantów mody czy autorów koncepcji wizualnych, których utwory są realizowane przez inne osoby. W takich przypadkach to wykonawca podejmuje decyzje dotyczące ostatecznej formy, jaką przybierze utwór, określając np. proporcje, skalę, kolorystykę, dobór materiałów czy technologię. Dlatego możliwość wcześniejszej interwencji twórcy i sprawdzenia, czy projekt jest realizowany zgodnie z jego założeniami, stanowi kluczowy mechanizm ochrony praw.
Ustawa o prawie autorskim i prawach autorskich (PrAut) przewiduje dodatkowe regulacje umożliwiające realizację tego uprawnienia. Przykładem jest art. 60 PrAut, który nakłada na korzystającego z utworu obowiązek umożliwienia twórcy przeprowadzenia nadzoru autorskiego przed rozpowszechnieniem utworu. Wskazuje się również, że podobny cel realizuje art. 56 PrAut, gwarantujący twórcy możliwość odstąpienia od umowy lub jej wypowiedzenia ze względu na swoje istotne interesy twórcze, i art. 58 PrAut, upoważniający twórcę do odstąpienia od umowy lub jej wypowiedzenia w sytuacji, gdy publiczne udostępnienie utworu następuje w nieodpowiedniej formie albo ze zmianami, którym twórca mógłby słusznie się sprzeciwić.
🔍 3. Dodatkowe regulacje
Jak podkreśla literatura prawnicza, nadzór autorski nie daje twórcy absolutnego prawa do kontroli sposobu korzystania z jego dzieła. Nie uprawnia go do nieograniczonego dostępu do egzemplarza utworu (czy nośnika, na którym został utrwalony), do dokumentacji związanej z jego wykorzystaniem, ani tym bardziej do pomieszczeń, w których utwór się znajduje lub jest eksploatowany. Prawo nadzoru nie może być również traktowane jako środek blokujący korzystanie z utworu jako inspiracji lub jako punktu wyjścia do stworzenia opracowania.
Autor nie może więc uniemożliwiać innym osobom przygotowanie np. tłumaczenia powieści tylko dlatego, że chce mieć pełną kontrolę nad tym, jak inni wchodzą w interakcję z jego dziełem. Jak wspomina [artykuł], każdy może stworzyć opracowanie utworu innego twórcy, lecz potrzebuje zezwolenia tego twórcy, jeśli chce ze swego opracowania korzystać lub rozporządzać nim w przestrzeni publicznej.
Sposobem na ograniczenie potencjalnych nadużyć przy wykonywaniu nadzoru autorskiego jest precyzyjne uregulowanie jego zasad w umowie z twórcą. Jak wskazałem wcześniej, nie prowadzi to do pozbawienia albo ograniczenia prawa twórcy do nadzoru, ale poddaje sposób jego wykonywania odpowiedzialności prawnej.
Przykładowo, użytkownik utworu może wyznaczyć autorowi konkretny termin na przeprowadzenie nadzoru, zastrzegając, że brak reakcji w tym czasie będzie traktowany jako milcząca zgoda na udostępnienie dzieła w zaproponowanej postaci. Umowa może również określać formę i sposób zgłaszania przez autora zamiaru przeprowadzania nadzoru oraz określać, czy twórca będzie uprawniony do wynagrodzenia za jego wykonanie. Zgodnie z art. 60 PrAut zasadą jest, że nadzór autorski wykonywany jest nieodpłatnie.
Ustawa przewiduje jednak dwa wyjątki, w których twórcy należy się wynagrodzenie za nadzór. Pierwszy dotyczy utworów plastycznych, a drugi nadzoru nad utworami architektonicznymi i architektoniczno-urbanistycznymi.
♦️ 4. Prawo decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności
Jednym z kluczowych autorskich praw osobistych jest prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności. Stanowi ono, że wyłącznie twórca ma prawo zadecydować, kiedy, gdzie i w jaki sposób jego dzieło zostanie po raz pierwszy rozpowszechnione – niezależnie od medium, formy, pola eksploatacji czy miejsca na świecie. Warto podkreślić, że pierwsze udostępnienie nie ogranicza się tylko do publikacji zwielokrotnionego, fizycznego egzemplarza utworu, jak ma miejsce przy wydaniu książki czy wprowadzeniu płyty z muzyką do sklepów.
Może ono polegać np. na publicznym odczytaniu wiersza, wykonaniu utworu muzycznego podczas koncertu, wystawieniu obrazu w galerii czy nawet udostępnieniu treści w internecie. W praktyce twórcy z reguły wyrażają wolę udostępnienia utworu publiczności w sposób dorozumiany, zawierając umowy, w ramach których upoważniają określony podmiot do określonego korzystania utworu, np. do udostępnienia filmu w kinie na podstawie umowy dystrybucji.
Każde z tych działań, o ile dokonane zostało za zgodą twórcy, stanowi tzw. rozpowszechnienie, i może prowadzić do pierwszego udostępnienia utworu, a tym samym wygaśnięcia omawianego prawa, które ma charakter jednorazowy i nieodwracalny. Nawet jeśli dzieło zostało upublicznione anonimowo lub bez należytego oznaczenia autorstwa, twórca nie może cofnąć swojej decyzji i odzyskać utraconego uprawnienia.
Celem prawa do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności jest zapewnienie twórcy realnego wpływu na moment, formę oraz okoliczności, w jakich jego dzieło zostanie zaprezentowane odbiorcom. To twórca decyduje, kiedy uzna utwór za ukończony i gotowy do publicznej prezentacji, zarówno pod względem treści, jak i formy. Prawo to pełni funkcję „twórczej pieczęci”, gdyż pozwala autorowi samodzielnie ocenić, kiedy praca nad dziełem osiągnęła etap, kiedy można pokazać je światu. Zbyt wczesne udostępnienie utworu, np. w wersji nieukończonej, z błędami, bez redakcji lub w nieodpowiednim kontekście, może mieć dla autora poważne konsekwencje – ryzykuje on utratą reputacji, krytyką, niezrozumieniem, a nawet ośmieszeniem. W przypadku dzieł naukowych lub projektowych, udostępnienie przed zakończeniem prac może skutkować np. wykorzystaniem pomysłów przez konkurencję, zanim autor zdoła nadać im ostateczny kształt i zabezpieczyć je prawnie lub komercyjnie.
Prawo to obejmuje także wybór miejsca, czasu i kanału dystrybucji dzieła.
Autor może podjąć decyzję, czy np. jego album fotografii trafi najpierw do internetu, księgarni, galerii czy może zostanie udostępniony wyłącznie podczas zamkniętego wydarzenia. Te wybory mają istotne znaczenie nie tylko dla wizerunku autora, ale również dla sukcesu komercyjnego i artystycznego dzieła. Niekiedy bowiem pierwsze udostępnienie na jednym polu eksploatacji może wykluczać lub znacząco ograniczać opłacalność eksploatacji na innym. Klasycznym przykładem jest publikacja filmu najpierw na DVD, która może pozbawić sensu późniejszej dystrybucji kinowej.
W przypadku utworów współautorskich przyjmuje się, że każdemu ze współtwórców przysługuje własne prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu dzieła publiczności.
Co do zasady oznacza to, że wszyscy współautorzy muszą porozumieć się co do momentu i formy pierwszego rozpowszechnienia utworu. W razie braku porozumienia sprawa może zostać rozstrzygnięta przez sąd, który oceni, jakie rozwiązanie najlepiej uwzględnia interesy wszystkich stron. Jeśli jednak któryś ze współtwórców samodzielnie zdecyduje się na rozpowszechnienie dzieła bez zgody pozostałych, naruszy ich autorskie prawa osobiste.
Odrębne prawo do zdecydowania o Analogiczne zasady stosuje się w przypadku utworów zależnych, takich jak tłumaczenia czy adaptacje. Twórca opracowania ma własne, odrębne prawo do zadecydowania o pierwszym publicznym udostępnieniu swojego dzieła (z zastrzeżeniem uzyskania uprzedniego zezwolenia autora utworu pierwotnego na rozporządzenie i korzystanie z opracowania). Oznacza to więc, że co do zasady to tłumacz, a nie autor oryginału, decyduje o tym, kiedy przetłumaczony tekst zostanie opublikowany. W praktyce jednak takie kwestie są najczęściej zawczasu regulowane w umowach. Wydawnictwa literackie, producenci filmów czy gier komputerowych, przygotowując różne wersje językowe dzieł, decyzje dotyczące ich publikacji podejmują z wyprzedzeniem tak, by zapewnić zgodę wszystkich zaangażowanych w ten proces stron.
Moment, w którym twórca po raz pierwszy udostępnia swoje dzieło publiczności, ma nie tylko znaczenie symboliczne, ale również konkretne skutki prawne. Z chwilą wykonania tego prawa utwór staje się formalnie rozpowszechniony, co otwiera drogę do zastosowania szeregu przepisów prawa autorskiego. Po pierwsze, umożliwia korzystanie z utworu w ramach wyjątków przewidzianych dla tzw. dozwolonego użytku, zarówno prywatnego, jak i publicznego. Warunkiem zastosowania tych wyjątków jest bowiem to, by dzieło zostało rozpowszechnione, tzn. udostępnione za zgodą twórcy.
Dla przykładu, sporządzenie kopii na użytek własny nieopublikowanego rękopisu nie mieści się w granicach dozwolonego użytku prywatnego. Po drugie, udostępnienie dzieła po raz pierwszy poprzez wprowadzenie jego egzemplarzy do obrotu na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego prowadzi do tzw. wyczerpania prawa autorskiego. Oznacza to, że twórca traci prawo do kontrolowania dalszego obrotu egzemplarzami, które zostały już raz legalnie wprowadzone na rynek.
To właśnie ta zasada umożliwia np. sprzedaż używanych książek bez konieczności uzyskania zgody autora. Po trzecie, moment rozpowszechnienia dzieła może mieć znaczenie dla obliczenia czasu trwania autorskich praw majątkowych. Przykładowo, w przypadku utworów, których autor nie jest znany, termin ochrony nie jest liczony od daty śmierci twórcy, którego przecież nie znamy, lecz od daty pierwszego rozpowszechnienia.




